210199
Książka
W koszyku
Pozwólcie sobie przedstawić: Jej królewska mość, król piratów, Madlen. Czy piratem zawsze musi być niezbyt sympatyczny mężczyzna z brodą, drewnianą nogą i papugą na ramieniu? Nie tylko. Zastanówmy się jednak - czy dziewczyna może być królem piratów? I proszę nas nie poprawiać - właśnie królem, a nie królową. Właśnie, że tak! Madlen jest królem piratów i pogromcą morskich potworów. Nie boi się byle czego, pokonała złego Siwobrodego i przejęła jego tytuł, skarby i statek. Uwielbia skrzynie pełne kosztowności i nie rozstaje się ze swoją strzelbą - choć rzadko ma okazję jej używać. Lubi dobrze zjeść i nie przejmuje się konwenansami, w końcu na niejednej fali ją burza huśtała. I tak się właśnie zdarzyło - w czasie jednej z burz bardzo wysoka fala zmywa ją z pokładu, przez co załoga zostaje bez swojego kapitana, a Madlen czeka wiele przygód. Zamieszka na pokładzie statku o dźwięcznej nazwie Rumsztyk, który niegdyś był statkiem-widmem, zaprzyjaźni się dwiema syrenami, które wraz rodzicami mieszkają w przepięknym i obfitującym w skarby mórz podmorskim pałacu, wejdzie w posiadanie sympatycznego szczura, którego nazwie Szkorbut i będzie musiała odgadnąć tajemnicę złego smoka oraz odkryć prawdziwe intencje pewnej pani generał. A poza tym, do stu przegniłych ślimaków, tę książkę trzeba przeczytać! Wielkie, czarne chmury były tuż nad nimi. - Będzie sztorm jakich mało, kamraci. Wszyscy na stanowiska, ja, król piratów, nie dam się zaskoczyć byle jakiej ciemnej chmurce! - Kapitan statku Madlen nie bała się wyzwań, w końcu to ona pokonała złego Siwobrodego i przejęła jego tytuł, a bycie królem piratów zobowiązało. Spokojny, słoneczny dzień w mgnieniu oka zamienił się w totalny chaos. Olbrzymie fale, większe od samego Krakena, zalewały pokład pirackiego brygu. Potężny żywioł rzucał nim na wszystkie strony, uszkadzając maszty i zrywając liny. Piraci pracowali w pocie czoła, przerażeni, że kolejna fala może być tą ostatnią i pociągnąć ich wraz ze statkiem na dno. Kapitan Madlen z całych sił trzymała się liny; jeden błąd, a może skończyć za burtą. Sztorm jednak wcale nie zamierzał minąć. - Kapitanie, główny maszt się łamie, a na horyzoncie mamy rafę. - Niech to pies kulawy! - zasyczała Madlen. - Zwrot na prawą burtę. MIGIEM! - Aj, aj! - krzyknął sternik, wykonując polecenie kapitana. Piracki statku mozolnie zmieniał kurs. Walka z falami i szaleńczą wichurą uszkodziła piękny bryg i nie był on tak zwrotny, jak zazwyczaj. Sternik z trudem utrzymywał kierunek, wytężając wszystkie siły i co chwila unikając przelatujących nad jego głową fragmentów statku. [lubimyczytac.pl]
Status dostępności:
Filia Os.Stałe - dzieci
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. Pf/II a/Kal (1 egz.)
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej